26 marca tego roku pojawił się pierwszy w tym sezonie bocian w Przygodzicach. Tak zaczęła się przygoda z bocianami dzieci z klasy 2c. Z zainteresowaniem, z zaciekawieniem, czasem ze zdziwieniem, również z empatią, zaczęły obserwować online gniazdo w Przygodzicach.
Kolejne etapy w życiu tych wspaniałych ptaków: przylot samca, przynoszenie gałęzi i remont korony gniazda, składanie kolejnych jaj i długi okres ich wysiadywania. Dzieci cierpliwie czekały całe 32 dni na wyklucie się pierwszych piskląt. A potem obserwacja pierwszych poczynań małych piskląt oraz opieki bocianów-rodziców nad pisklętami. Pisklęta rosły i stawały się coraz sprawniejsze. Obiad z żab zielonych, padalców, pojenie „maluchów”, klekotanie, pozostawanie bez opieki – to wszystko mogły obserwować drugoklasiści bogacąc swoją wiedzę przyrodniczą i rozwijając ciekawość świata, ciekawość dotyczącą żywych stworzeń.
Aż nadszedł 20 czerwca, kiedy to jeden z bocianków został zablokowany przez drut, na którym zawieszony był stary kawał słoniny dla sikor. Ktoś go bezmyślnie wyrzucił, a dorosły bocian przyniósł go jako pokarm do gniazda. Drut jak kaganiec blokował pisklęciu dziób, prawie uniemożliwiał jedzenie i picie (był upał). Dzieci z zapartym tchem oglądały akcję ratowniczą strażaków. Na szczęście małego bocianka udało się uwolnić z drutu.
Dzieci nie tylko obserwowały. Wiosną opisywały bociana, wykonywały prace plastyczne oraz zadania matematyczne. Na pewno w czasie wakacji nie opuszczą bocianiego gniazda. W końcu przed małymi bociankami jeszcze nauka podfruwania, latania, samodzielnego zdobywania pożywienia po to, by bezpiecznie móc lecieć w sierpniu do Afryki. Do tego czasu dzieci obiecały uważnie śledzić poczynania „zaprzyjaźnionych” bocianków.